temat: inne, student, studentka


Dzwoni jąkała do Stacji Sanepidu:
J: - Cz czy czy czy t t to St Staacja S S Sa Sane Sanepidu?
Głos w słuchawce: - Tak. Słucham?
J: - Ja ja chc chc chcia chciałem z zg zgł zgłosić, ż ż że na na m moj mojej u u ulicy le le leży zd zd zdechły k k k koń, l le leży już od od k k kilku d dni i st st stra strasznie ś śm śmie śmierdzi...
Głos: - A na jakiej ulicy Pan mieszka?
J: - Na na F F F...
G: - Floriańskiej?
J: - Nie, na F F ...
G: - Fiderkiewicza?
J: - Nie, na F.. F...
G: - A idź Pan w cholere...
Po godzinie ten sam jąkała dzwoni do Stacji Sanepidu:
J: - Cz cz cz czy t t to Sta Sta Stacja S S San San Sanep Sanepidu?
Głos: -To znowu Pan, słucham?
J: - Ja ja chc chcia chcialem
G: - Wiem konia zdechłego chciał Pan zgłosić, że na ulicy leży i śmierdzi, a na jakiej ulicy leży ten koń?
J: - Na F F F F..
G: - Floriańskiej?
J: - T Tak, j już g go p p prz prz przep przepchałem ...

Dzwoni jąkała do Stacji Sanepidu:
J: - Cz czy czy czy t t to St Staacja S S Sa Sane Sanepidu?
Głos w słuchawce: - Tak. Słucham?
J: - Ja ja chc chc chcia chciałem z zg zgł zgłosić, ż ż że na na m moj mojej u u ulicy le le leży zd zd zdechły k k k koń, l le leży już od od k k kilku d dni i st st stra strasznie ś śm śmie śmierdzi...
Głos: - A na jakiej ulicy Pan mieszka?
J: - Na na F F F...
G: - Floriańskiej?
J: - Nie, na F F ...
G: - Fiderkiewicza?
J: - Nie, na F.. F...
G: - A idź Pan w cholere...
Po godzinie ten sam jąkała dzwoni do Stacji Sanepidu:
J: - Cz cz cz czy t t to Sta Sta Stacja S S San San Sanep Sanepidu?
Głos: -To znowu Pan, słucham?
J: - Ja ja chc chcia chcialem
G: - Wiem konia zdechłego chciał Pan zgłosić, że na ulicy leży i śmierdzi, a na jakiej ulicy leży ten koń?
J: - Na F F F F..
G: - Floriańskiej?
J: - T Tak, j już g go p p prz prz przep przepchałem ...

data ostatniej modyfikacji: 2008-10-03 15:45:15
Komentarze
 
Polityka Prywatności